Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 06.01.2015 in all areas
-
3 points
-
2 points
-
1 pointZasadniczo relacji jeszcze nie ma. Ba jestem dopiero na etapie segregowania zdjęć. Na razie udało się zmniejszyć ich ilość do około 1500. Jeszcze muszę nad tym sporo popracować. Ale Przemo haruje po nocach i zmontował już film. A skoro już jest, to czemu by go nie zaprezentować. Może wystarczy za całą relację, w końcu prawie wszystko na nim już jest.
-
1 pointTaki mądry to ja nie jestem niestety ale wózek taki trochę militarny,napis po arabsku zdaje się no i tablicy przedniej nie widać.Czort wie kto i po co się nim kręci ;) :D
-
1 pointNo dobra poligloci, co tam napisane jest , bo może jakąś zarazę rozpowszechniam Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointJest tu kilku samochodowych offroad-owców na forum, to pewnie coś dorzucą.... Ale jak chcesz jeździć po mieście, to przekładając na motocykle mniej więcej jakbyś szukał CCMa na dojazdy do pracy. W temacie blokad, to w standardzie nie ma blokad mostów. Jest kilku producentów takiej modyfikacji (elektryczne lub pneumatyczne) a koszt pod 10tysi za oś. No i jeżeli nie chcesz się pakować w offroad, to Ci to nie potrzebne.
-
1 pointPo napisach sądząc silnie rozrywkowy.Brakuje tylko jakiejś bombowej laski za kierownicą :D
-
1 pointBo on to przyzwyczajony jest do mrozow na skoczni a nie upalow w samochodzie :lol: Dobra a teraz ktos dobry moze pozamiatac ten caly syf lacznie z moim nic nie wnoszacym w historie zwyciestw Dakaru postem :lol:
-
1 point
-
1 pointNo to skoro pytasz... Suzuki Jimny ma mój ojciec od 1,5 roku, kupił go 1,5 rocznego, z przebiegiem 11 tyś km, silnik w benzynie 1,3 (chyba 60 czy 70KM) - najpopularniejszy silnik na łańcuchu rozrządu (silnik niewiarygodnie cichy, jeżdżąc z dzieciakami po lesie mogliśmy naoglądać się zwierzyny z bardzo bliskiej odległości, bo samochodu przy wolnej jeździe, w zasadzie nie słychać z odległości 10m?). Ojciec używa go na polowania i sporadycznie na dojazdy do pracy, autko jest małe ale za to wjeżdża wszędzie, poza tym ze względu na rozmiary dosyć mocno w nim trzęsie co nie jest zbyt komfortowe, ale coś za coś.. Standardowo ma napęd na tył, po załączeniu 4x4 dołącza się przód, świetnie radzi sobie na blokadzie mostów, jest wolno ale skutecznie, myślę że na oponach typowo terenowych można z nim zrobić prawie wszystko w ciężkim terenie. Trzeba pamiętać żeby wyłączać napęd 4x4 na asfalcie (twardej nawierzchni), w innym przypadku mechanizm można szybko uszkodzić ;-) Od początku stoi na zwykłych "asfaltowych" oponach i ani razu nie udało mu się go zakopać, zawsze wyjeżdża o własnych siłach, a lekko nie ma, błoto, śnieg, z przyczepką po polu, lesie - oczywiście wszystko w ramach rozsądku :-) Jazda nim mimo wszystko jest bardzo przyjemna, na asfalcie do 100-120 km/h jest ok, powyżej to jak kto woli :roll: ma świetne wspomaganie układu kierowniczego, brakuje mu tylko klimatyzacji :-P Lubi żłopać paliwo, ale trudno się dziwić, skoro ma tak mały (słaby) silnik, spalanie to ok. 10l/100km - to praktycznie max, ale utrzymuje się w zasadzie cały czas na tym poziomie, praktycznie niezależnie od jazdy, może raz mu 8l/100km wyszło :-P Trzeba pamiętać o częstym przesmarowywaniu mostów, w tym modelu zaniedbanie tego może powodować bardzo kosztowne problemy, poza tym w zasadzie odkąd go ma, poza tankowaniem i smarowaniem mostów nie robi nic, ale to młody niezjeżdżony jeszcze rocznik. Dla amatorskiej jazdy terenowej jest jak najbardziej ok, zanim go ojciec kupił szukaliśmy jakiejś terenówki (polecano nam różnej maści Samuraje, Patrole, jakieś Toyoty - wiadomo większe lepsze ale starsze, wybraliśmy młody samochód niezajeżdżony w terenie i był to strzał w 10 w jego przypadku.
-
1 pointI like, dokladnie! :) sie pytasz kto ci pomoze ? No wez, oczywiscie ze wal do mnie!
-
1 pointDakarowy miał chyba do czynienia z Jimi, jak dobrze kojarzę to jego ojciec albo teściu takim jeździ.
-
1 pointniezupełnie ten, ale króciutko miałem samuraja (a to chyba bardzo podobne samochody), "gniotsa nie łamiotsa" bardzo mało miejsca - w zasadzie zmieści się tylko kierowca + łopata+kalosze :-D wjedzie wszędzie i zabawa jest super benzynę żłopał jak wielbłąd myłem go wężem ogrodowym na zewnątrz i wewnątrz to bardzo spartański samochód zależy do czego go potrzebujesz ja nie miałem żadnych problemów, pomalowałem go nawet całego hammeritem :twisted: i super się prezentował mechanicznie nic się nie działo więc w zasadzie nie wiem czy serwis jest drogi, ale patrząc na konstrukcję sądzę że nie odradzam Ci diesla, pamiętam, że wiele tych silników to były problemy z układem wtryskowym i turbosprężarką bierz benzynę, tylko niestety autko dużo jej pije. Myślę jednak że to nie trzeba brać zbytnio pod uwagę bo nie jest to samochód na długie trasy i ciągłą jazdę, po prostu człowiek umęczy się i uszarpie i radości nie będzie żadnej. oczywiście przypuszczam, że rozmawiamy o 4x4 (bo są chyba też napędem tylko na przód)? popatrz na podwozie, ja swoje zabezpieczałem, ale widziałem auto kolegi dość mocno skorodowane
-
1 pointJa mogę zobaczyć - nie widzę problemu, ale nie mogę podjechać bo nie mam tak blisko jak Ty :D
-
1 pointpodbijam pytanie. Juz wiem. Qrcze potrzebuje pośrednika w rozmowie z Królem bo moje odległości to juz kosmos Na zaostrzenie apetytu wiem, wiem uszczleniacze do wymiany. To bylo przed sezonem Sent from my iPhone using Tapatalk
-
1 pointNa asfalcie można spokojnie pociągnąć na niższym ciśnieniu do stacji garażu czy auta. Jesli chcesz szybciej to kwestia założenia rimlockow. Ta "zabawa" moze uratować od bubu. A felgi jak sie maja uginać to sie ugną Sent from my iPhone using Tapatalk
-
1 point
-
1 pointNosz kurde.... Byłem wczoraj w Bydgoszczy i zadnej łuny nad miastem nie widziałem... :lol:
-
1 pointSorry SoD, ale myślę że wszyscy notorycznie zaglądający na to forum już wiedzą że chcesz sprzedać "to" czy "tamto" i na pewno do tego czasu by się do Ciebie o te zdjęcia odezwali :-P :beer:
-
1 point
-
1 pointcześć Kochani zamieszczam kolejne zdjęcia z samotnej wyprawy – w tym roku pokonałem ponad 6 tys. km w 3 tygodnie. https://picasaweb.go...feat=directlink Były góry morze, deszcz i słońce – wymiana klocków hamulcowych i brak paliwa w Rumuni. Trasa przebiegała prze Czechy, Austrię, Węgry, Chorwację, Bośni i Hercegowinę, Chorwacje ( Dubrownik), Czarnogórę, Albanię, Grecję, Bułgarię, Rumunię, Węgry, Słowację, Czechy Tak jak w ubiegłym roku zamieszczam – namiary na hotele, kempingi i kwatery prywatne – z adresami, i wskazanymi miejscami lokalizacji. Jak co roku bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, i pomoc w realizacji wyprawy. pozdrawiam Klod https://picasaweb.go...903974299223753 http://picasaweb.google.com/116736277059467634654