Czwartek raniutko, "jak Bóg przykazał", kawcia, śniadaneczko
i ruszamy dalej. Plan jest że lecimy do serwisu w BB, gdyż ponieważ Jeziera "pomarańczowa strzała" jakoś tak dech traci.
Ważnym punktem w naszej podróży jest Olkusz, a dokładnie "Emalia Olkusz" - miejsce powstania kubka, który przeszedł a bardziej przejechał i przepłynął z nami wiele :-D :drinkbeer: :beer:
żal serce ściska - fabryka przeszła restrukturyzację, niestety, został tylko napis :cry:
"Żółtej" się poprawia, serwis odpuszczamy, lecimy do Robertowych znajomych na świeżą kaszaneczkę :slina:
gdzieś po drodze
Kierunek pałac w Mosznej
nocleg wykupiony na polu kempingowym : "Na skraju"
I w tak pięknych okolicznościach przyrody nastaje 21, ale tym razem na biesiadowanie jesteśmy przygotowani......