Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 03.04.2017 in all areas

  1. 3 points
    Ja Wam nie zabraniałem jej kupić. Teraz żale możecie mieć wyłącznie do siebie!
  2. 2 points
    Niesamowicie spostrzegawcze uwagi... Jak na Ciebie. [emoji12]
  3. 2 points
    Jak się lepiej przyjrzeć to wychodzi na to że również bez opon, o dętkach nawet nie wspomnę
  4. 1 point
    W tym tygodniu wylądowałem w mieście, gdzie zagęszczenie sklepów marki zabka na ilość mieszkańców, jest największe w Polsce. A w najbliższej żabce znalazlem lokalne wyroby prawie kraftowe Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
  5. 1 point
    A dziękuje bardzo za wspomnienie w poście i jako "ojciec chrzestny" czuje sie upoważniony ;D Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  6. 1 point
    Źle skadrowane....no i luftu dopumpaj, bo nisko siedzi wysłane z Nokii 3210
  7. 1 point
    Ejjj, w Lidlu rzucili kaski, po 599. Mnie się udało dorwać C3 i sharka, ostatnie były. Wytapatalkowane z magicznego pudełka
  8. 1 point
    Wg mnie ze zdjęć wynika że łańcuch się łamie czyli stary, pozacierany, pewnie oringi już poszły. .. Ale ja to zwykły lajkonik jestem i się nie znam taptarapta
  9. 1 point
    To właśnie taki przypadki sprowadzają i sprzedają nagminnie
  10. 1 point
    Jarek, Ciebie się czyta jak książki Hawkinga o czarnych dziurach, 6 razy i nadal nie jestem pewien czy wszystko zrozumiałem.... Z tego co pamiętam nikt nie miał pretensji dotyczących stanu zakupionych ode mnie rzeczy wystawionych za pośrednictwem forum czy też innych portali aukcyjnych. Zdanie o tym, że nie sprzedałbym tej kurtki gdyby nie rozmiar to nie bełkot ogłoszeniowy tylko 100% prawda.
  11. 1 point
    Nakładaj i dawaj foty, muszę zobaczyć jak leży na "manekinie".
  12. 1 point
    Heja, W 2016 roku za cel postawiłam sobie gdzieś pojechać. To ,,gdzieś'' miało być w innym kierunku niż wyszło, miało być też dalej. Miał być daleki wschód- nie wyszło. Gruzja miała być- nie pykło. Jakoś wiosną Wiciu zaproponował Albanię. Eee, no dobra. Może to mi wyjdzie. Jadymy. Wyjazd lawetowy -,- Totalnie nie w moim stylu. Staram się o tym nie myśleć. Wszystkiego trzeba spróbować. Przekonuje mnie brak czasu na dojazdy. Z drugiej strony dojazd drzętką 1400 km? Kiepsko dla tyłka. Start. 16.09.16 Spotykamy się w pociągu. Z Wiciem i Kosmalem trochę się już znamy natomiast z Wojtkiem mamy pierwszy raz. Integrujemy się zatem w Warsie. Potem samolot, nawet dwa i lądujemy w Skopje. W hotelu pusto i cicho. Ekipa już poszła spać. Towarzyszy podróży poznamy dopiero rano. Zerkniemy chociaż na ich motocykle. Dakarówka, jakieś GSy 800, drz400s, xtzty, xtrka, 950, i ja. Wszystkie motocykle wacacane, obładowanie tjuratechami, rotopaxami, z nowymi oponkami. Tylko ja na starych kapciach z sikającą lagą. Fajnie się zaczyna :) Integrujemy się chwilę z organizatorem, przepakowujemy i kładziemy spać. Jutro zaczyna się przygoda. Podekscytowanie nie pozwala szybko usnąć. Wyobraźnia pracuje. Będzie dużo offu, będzie niezła orka po kamienistych szlakach, będą biwaki, ognisko, rozmowy, nie będzie miętkiej gry. No, fajnie będzie. Na pewno :)
  13. 1 point
    Elektrodrąży.... Gadasz jak samotna kobieta.


×