ReddyS 265 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 Nieszczescie dopadlo i mnie. Olbrzymi korek na jednopasmowej drodze poza miastem, wiec ladnie mijam wszystkich z lewej strony, a tu nagle kierowca busa postanowil ze nie bedzie dluzej stal i wykonal nagle zawracanie. Wpakowalem sie w jego tylne kolo kiedy stal w poprzek drogi. Na szczescie Dakar caly ale na wszelki wypadek umowilem sie juz na przeglad. Nawiasem pytajac - wina rozklada sie po polowie? Zerknij tu:http://f650gs.pl/topic/1046-filozofia-jazdy-dlaczego-ujezdzasz-moto/page__view__findpost__p__83231 Cykli podał dzisiaj linka. Dobrze, że nic poważniejszego się nie stało, ile jechałeś? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mirek2404 7 179 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 Tak moim skromnym zdaniem to zajechał Ci drogę i wina a przynajmniej jej większość leży po jego stronie.Nawet jeżeli ktoś by uznał że jechałeś cokolwiek nieprawidłowo to nie znaczy,że gościu ma prawo powodować zagrożenie dla Ciebie .Przed wykonaniem manewru powinien się upewnić czy może to zrobić w sposób nie powodujący zagrożenia dla innych uczestników ruchu. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Stolage 1 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 Jechałem okolo 50-60km/h, ale do ilu wyhamowalem przy zderzeniu to nie mam pojęcia. Przy okazji przekonalem sie ,że nastepne moto bedzie na pewno z ABS ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 818 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 o tak... ABS nie raz ratował mi dupę Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kptBurek 211 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 (edytowane) Jechałem okolo 50-60km/h, ale do ilu wyhamowalem przy zderzeniu to nie mam pojęcia. Przy okazji przekonalem sie ,że nastepne moto bedzie na pewno z ABS ;) Nie chciałbym się wymądrzać, ale mimo wszystko chyba trochę szybko (w stosunku do stojących samochodów)... Jadąc wolniej być może zauważyłbyś, że się bus zaczyna ruszać, albo samochody przed nim ruszyły i zrobiło się trochę miejsca na zawrócenie. Każde otwierające się pomiędzy samochodami miejsce - czy to na jednopasmowej czy dwupasmowej - to ryzyko, że ktoś nagle stwierdzi, że z niego skorzysta (np. zawróci, wyskoczy z wyjazdu pomiędzy stojącymi w korku, albo nagle zmieni pas). Edytowane 20 Kwiecień 2012 przez kptBurek Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Marcin N 8 818 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 true Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 040 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 ja bym się uparł że zachowywałeś szczególną ostrożność, a gość wykonał manewr bez upewnienia się o bezpieczeństwie i tylko w ten sposób. Pytanie, czy przekroczyłeś ciągłą (czy były pasy w osi jezdni) czy nie było zakazu wyprzedzania na tym odcinku itd itp. czy gośc włączył kierunkowskaz i co twierdzą świadkowie. Z mojego skromnego doświadczenia NIGDY nie wyprzedzam stojących w korku z prędkością powyżej tej, która umożliwia mi awaryjne hamowanie jak jakiś debil zaprogramuje sobie zawracanie. Jak przekraczam podwójną, to tak, żeby mieć margines bezpieczenstwa dla siebie. Ale...dobrze że jesteś cały. Jeśli chodzi o busa, to...zakładając że kierowca upewnił się że może wykręcać w lewo, pewnie znalazłeś się w martwym polu lusterka akurat jak gość wykręcił rogala. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Stolage 1 Zgłoś ten post Napisano 20 Kwiecień 2012 Kapitanie masz racje ze zbyt szybko, choc na licznik nie patrzylem i moglo byc szybciej lub wolniej. Pewne jest to ze gdybym mial wieksze doswiadczenie udaloby mi sie wyhamowac,ale zabraklo odpowiedniego odruchu. Samochody omijalem tylko tam gdzie byla przerywana linia. Jako ze nic sie nie stalo traktuje to jako dobra nauczke i nastepnym razem bardziej wlacze myslenie zapobiegawcze. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kptBurek 211 Zgłoś ten post Napisano 21 Kwiecień 2012 Samochody omijalem tylko tam gdzie byla przerywana linia. Jako ze nic sie nie stalo traktuje to jako dobra nauczke i nastepnym razem bardziej wlacze myslenie zapobiegawcze. I tak trzymać :beer: - najważniejsze żeby wyciągać wnioski póki można :-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
baler1950 102 Zgłoś ten post Napisano 21 Kwiecień 2012 Człowiek uczy się na błędach Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rampus 941 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Pojechaliśmy sobie z plecaczkiem na wieczorna przejażdzkę, kilkanaście km pod Poznań, wracamy sobie kulturalnie przez Puszczykowo, ograniczenie 40km/h, zatrzymujemy się na stopie (nie mylić ze stoopie;)) i masz Ci los - baba nam wjechała w tyłek. Na szczęście nie centralnie, bardziej w bok. Szczęślwiie nogę pasażerki uratował stelaż "krzesełko" wystający poza obrys motocykla. Obyło się bez gleby i właściwie bez strat, teraz czuję jedynie nadwyrężony nadgarstek, za to kobiecinie w Sytroęnie pozostał trwały ślad na błotniku. Rozbroił mnie jej tekst "bo ja myślałam... jakbym jechała na motocyklu to już by trzy razy ruszyła...". Co ja miałem przeskoczyć jadących z lewa czy może wymusić pierszeństwo i liczyć, że może nie wylądujemy pod kołami? Trzeba być czujnym, droga z ograniczeniem 30-40km/h stop jak byk, wyraźna biała linia na końcu, a tu jeszcze taka niespodzianka. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mirek2404 7 179 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Rozbroił mnie jej tekst "bo ja myślałam... .". Widać babeczka wbrew temu co deklarowała nie myślała.Dobrze,że wy jesteście cali.No i motek też Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
komir 842 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Zatrzymuę się zawsze możliwie najbliżej lewej lub prawej krawędzi pasa i z zapiętym biegiem czujnie obserwuję lusterka . Dopiero jak pozycja za mną jest zajęta jakimś autam - pozwalam sobie na chwlę relaksu 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Rampus, chwała Bogu, że jesteście cali (nadgarstek, to niska cena za pocałunek w dupę przez auto). Przychylam się do zdania Komira. Staram się robić podobnie. :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rampus 941 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Dzięki, staram się nie usypiać czujności. Tym większe moje zaskoczenie, bo obserwowałem ją w lusterku jak dojeżdzała (wyraźnie hamowała), byłem tuż przy prawej krawędzi jezdni, uderzyła (w lewy tył, stelaż), gdy już zaczynałem się toczyć, włączając się do ruchu. Wydaje mi się, że przekombinowała - chciała zignorować stop, najpierw przyhamowała, a potem, jak zobaczyła, że zrobiło się wolne to zrezygnowała z zatrzymania i albo chciała mnie minąć, albo zwyczajnie zagapiła się w lewo, zapominając, że przed chwilą po prawej był motocykl. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 22 Kwiecień 2012 Dzięki, staram się nie usypiać czujności. Tym większe moje zaskoczenie, bo obserwowałem ją w lusterku jak dojeżdzała (wyraźnie hamowała), byłem tuż przy prawej krawędzi jezdni, uderzyła (w lewy tył, stelaż), gdy już zaczynałem się toczyć, włączając się do ruchu. Wydaje mi się, że przekombinowała - chciała zignorować stop, najpierw przyhamowała, a potem, jak zobaczyła, że zrobiło się wolne to zrezygnowała z zatrzymania i albo chciała mnie minąć, albo zwyczajnie zagapiła się w lewo, zapominając, że przed chwilą po prawej był motocykl. Głupia pizda! 6 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 Głupia Suka :evil: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 26 017 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 Troche w podobnym tonie, ale bardziej drastycznie http://www.weekendfm.pl/?n=39841&powiat_koscierski-audi_uderzylo_w_prawidlowo_jadacych_motocyklistow Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 ja pierdole, no nikt mi nie powie, że na tych armaturach i w tym wieku są wariaci :evil: pojebana 19-tka :evil: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MiKo 988 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 skręcała w lewo? zawsze hamuje jak widze samochód z naprzeciwka z kierunkiem, i zawsze szykuje sie na ostre odbicie w lewy rów... kiedys trafi się auto bez włączonego kierunkowskazu... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 ja pier... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 skręcała w lewo? zawsze hamuje jak widze samochód z naprzeciwka z kierunkiem, i zawsze szykuje sie na ostre odbicie w lewy rów... kiedys trafi się auto bez włączonego kierunkowskazu... Cierpię dokładnie na to samo. Dojeżdżam do skrzyżowania i widzę, że auto szykuje się na podporządkowanej do wjazdu, to paluch na klakson, redukcja na niższy bieg, szybkie saprawdzenie gdzie można spierdolić w razie czego (lewo albo prawo). Dojeżdżając lekko ujmuję gazu i staram się być bliżej zewnętrznej krawędzi mojego pasa ruchu. Nieraz już tak miałem, że jednocześnie trąbiłem i spierdzielałem ruchem omijającym. :evil: Jak misio jedzie z naprzeciwka i skręca w lewo, to wtedy trzymam się bliżej prawej strony mojego pasa ruchu bądź jestem zwarty i gotowy w każdej chwili tam spierdzielić. Jednak każda sytuacja jest inna i bardzo wiele zawdzięczam dotychczasowym doświdczeniom za kółkiem puszki. 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 (edytowane) Wczoraj miałem głupią sytuację. Aleja Wielkopolska jest szeroką ulicą (2 pasy, duży pas zieleni, tramwaj, duży pas zieleni, 2 pasy), 2 pasy w jedną strone zamknięte, więc zrobili ruch 2-u kierunkowy na przeciwnej stronie. norma, ale niestety baran, który wyjeżdżał z ulicy Klin, myślał, że dalej są 2 pasy w jedną stronę i skręcając, wpierdolił się od razu na lewy pas (ale to qrwa my jeździmy jak barany :evil: )odbiłem do krawężnika, on w ostatniej chwili zobaczył POLSKA :-D i zjechał, postawiłem moto na nóżce i idę do niego: -Przepraszam panie władzo!!!, To się więcej nie powtórzy, nie wiedziałem, że tutaj są 2 kierunki jazdy... na co ja ze stoickim spokojem: - Spierdalaj ty poqrwiony idioto, bo Ci zaraz wypierdolę... no i pojechał :twisted: Mi się na szczęście nic nie stało, ale już siebie widziałem, jak wbijam się na jego miejsce przez przednią szybę :evil: http://mapy.google.pl/maps?saddr=52.418296,16.914504&hl=pl&ll=52.417982,16.915941&spn=0.007106,0.021136&sll=52.41632,16.918688&sspn=0.007106,0.021136&mra=mift&mrsp=0&sz=16&t=m&z=16 Edytowane 23 Kwiecień 2012 przez bajer 9 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Lukasz 227 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 bajer :D przyczyniasz się do utrwalania bardzo rześkiego stereotypu twardego gliniarza :D pewnie do tej pory uważa że mu się upiekło bo nie wypisałeś mandatu ;D i nie wie co go spotkało >> porucznik Borewicz czy polski Chuck Norris 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 23 Kwiecień 2012 a co, niech się qrwa boją :-D Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach