Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

Przyjdzie Cykli, to wyrówna ;)

Gdyby takie nieszczęście się zdarzyło, to proszę nie ruszaj mojego kasku o ile będę oddychał.

Najpierw usztywnienie karku, a potem zabawy ze zmianą pozycji i machaniem głową.

Ale podnieść wizjer / szybkę to jak najbardziej ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Można łatwo przemieścić uszkodzone kręgi. Lepiej tylko szybkę nie uchylić jeśli nie trzeba reanimować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wg mnie tu widać, że Pan w szarej bluzie miał jakieś pojęcie. Z tym kaskiem to uważam, że zrobił dobrze nie zdejmując ich. Jeżeli pacjent leży, oddycha, jest przytomny to tu wydaje mi się, że należy podejmować minimum czynności. Podstawowa zasada to nie szkodzić. Przyjadą ratownicy, oni mają lepszą wiedzę w zakresie diagnostyki i się zajmą poszkodowanym należycie.

To takie moje zdanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nas na specjalnych kursach organizowanych dla motocyklistów, uczyli żeby kask zdejmować i pokazywali jak zrobić to prawidłowo. Nie jestem przekonana, że wszyscy ratownicy medyczni są przeszoleni ze zdejmowania kasku, wbrew pozorom z kaskiem integralnym nie jest to takie proste. A pytanie czy wiedzą jak otworzyć szczękowy. No i wydaje mi się, że z kaskiem, to kołnierza nie założysz.

Ale dyskusja jak najbardziej ciekawa. Czekamy na zdanie Cyklego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moja żona jest ratownikiem medycznym i w ramach zajęć uczyli ich poprawnego zdejmowania kasku. Prawda jest taka - nie wiesz jak to zrobić dobrze - nie ruszaj lub tylko otwórz wizjer (chociaż nawet jak będzie zamknięty to przecież nikt się w nim nie udusi). Jak umiesz - kask zdejmij i od razu załóż kołnierz celem unieruchomienia odcinka szyjnego kręgosłupa. A co do gapiów to niestety jest to plagą. Wielu wprost przeszkadza i pcha się z komórką / smartfonem / innym gównem wprost na ludzi udzielających pomocy aby mieć super filmik na youtuba. Myslę, że gdyby osoby poszkodowane założyły sprawy o bezprawne wykorzystanie wizerunku i kilku amatorów filmowania musiałoby zapłacić odszkodowanie, to byłoby inaczej.

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A mnie na specjalnym kursie dla motocyklistów uczyli, żeby kasku nie zdejmować (przy założeniach jak wcześniej).

No i wracając do pana w szarym kapturze ;) - być może on nie był na szkoleniu dla motocyklistów, widać, że nie miał pomocnika, itp. IMHO tym lepiej, że nie próbował ściągać.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zadzwonienie po karetkę jest już zgodnie z prawem, udzieleniem pomocy, zdejmującą odpowiedzialność karną

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zadzwonienie po karetkę jest już zgodnie z prawem, udzieleniem pomocy, zdejmującą odpowiedzialność karną

Dokładnie tak. Podobnie jak zadbanie o bezpieczeństwo w miejscu zdarzenia też. Trzeba pamiętać jednakże, że często od zadzwonienia do przyjazdu karetki minie jakiś czas, który może okazać się kluczowym dla czyjegoś życia. Wielu boi się pomóc, aby nie odpowiadać za źle udzieloną pomoc, ale zgodnie z naszym prawem za błędy medyczne może odpowiadać jedynie WYKWALIFIKOWANY PERSONEL MEDYCZNY (ratownicy / pielęgniarki / lekarze) i to oni MUSZĄ udzielić pomocy medycznej w pełnym tego słowa znaczeniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W zasadzie przy 2 poszkodowanych z 3 osoby zajmujące się nimi są chyba wystarczające. Po osobie na osobę, do tego jedna przy telefonie np. Później robi się tłok, zamieszanie i chaos. Tak mi się wydaje. Wypadałoby jednak zapytać czy nie trzeba pomóc...

I jeszcze za Cyklego się wypowiem, a raczej na podstawie kursu, który odbył się w zeszłym roku dzięki niemu: kasku nie ściągamy jeżeli nie jest konieczne oddychanie usta-usta (które w zasadzie można pominąć i stosować samo uciskanie klatki piersiowej, tak więc najlepiej w ogóle kasku nie ruszać żeby łba nie urwać).

Cykli, proszę o ewentualną korektę i kurs przypominający w tym sezonie ;]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na tym filmiku jeszcze jedna rzecz rzuciła mi się w oczy, która jest złamaniem prawa. Otóż w przypadku zdarzenia drogowego, gdzie są poszkodowani ludzie nie wolno zmieniać położenia pojazdów do przyjazdu policji. Nasz autor filmiku nagrał co chciał a potem jakby niby nic przejechał rozjeżdżając elementy pojazdu leżące na drodze, co może utrudniać pracę dochodzeniową policji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

1.Jeżeli motocyklista przytomny-sam nie zdejmuj kasku, kontroluj czynności życiowe, utrzymuj kontakt, wezwij pomoc

2.Jeżeli nieprzytomny-sprawdź ABC...jeżeli oddycha WYDOLNIE- nie zdejmuj kasku, wezwij pomoc, kontroluj czynności życiowe.

3.Jeżeli nie oddycha-najpierw wezwij pomoc, potem zdejmuj kask i reanimuj - jak nie wezwiesz pomocy to na nic będzie twoja reanimacja, jak nie będziesz reanimował, to nie oddychająca ofiara i tak umrze-chociaż głupi sąd uniewinni cię, bo przecież wezwałeś pomoc która dojechała jak motocyklista udusił się własnym językiem.

To tak w skrócie.

  • Like 11

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

motocykl ruszył dość żwawo, teren bardzo zabudowany, ruch spory, w takiej konfiguracji prędkość nie pomaga

dalej wygląda, jakby uderzył w tył stojącego pojazdu, który potem zjechał na prawo.

chciałem zaznaczyć, ze ja nikogo nie bronię ale i nie potępiam, po prostu nie widzę w tym sensu.

to co ma sens moim zdaniem, to obejrzenie tego konkretnego zdarzenia przez motocyklistów i wyciągnięcie motocyklowych wniosków

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niestety goście w trampkach i dżinsach są innym rodzajem motocyklistów i nie ma sensu o nich dyskutować. Mają prawo tak wybrać i jeździć, a rozsądne argumenty nie trafią tak czy tak raczej. Jeśli ktoś przewiduje budżet kilku tysi na moto i nic na ciuchy, nie ma zamiaru jechać dalej niż po mieście, to nic nie można poradzić. Jest to przykre i tyle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cóż, jak kupiłem moto i ciuchy to niektórzy uważali mnie za "gadżeciarza" ale to akurat miałem gdzieś, bo każdy powinien dbać o własne bezpieczeństwo. Zgadzam się z Artexem, że taki filmik należy odbierać w kategorii "uwaga - zachowanie niebezpieczne" i wyciągać wnioski.

Tak na marginesie, to zauważyłem nowy typ debilizmu polegający na tym, że kierowcy aut widząc jadący spokojnym tempem motocykl usiłują za wszelką cenę mnie wyprzedzić. Ostatnio miałem tak tydzień temu. Jechałem w terenie zabudowanym, dobrze znaną drogą, na odcinku, który lubią patrolować miśki z suszarką i w ostatniej chwili kątem oka dostrzegłem pędzącego fiata punto 1,2, który prawie uderzył mnie przy wyprzedzaniu na "trzeciego". Oczywiście za kierownicą młody chłopak, obok dziewczyna i "lans". Najlepsze jest to, że wyprzedził mnie na skrzyżowaniu, podwójnej ciągłej, przejściu dla pieszych (około 20 pkt karnych w sumie) a już 200m dalej musiał się zatrzymać bo był zamknięty szlaban na przejeździe kolejowym. Oczywiście podjechałem i zapytałem kierowcę, czy zna zasady wyprzedzania jednośladów ale usłyszałem standardowe "sp...". Należę do ludzi spokojnych i go olałem, ale zachowanie typowo debilne - zemścić się na motocykliście i na chama wyprzedzić, bo akurat jedzie wolno.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tczewiak - wrzuć na luz i czytaj ze zrozumieniem tekstu czytanego - tyle w tej sprawie

Staram się.

do tego, ze to, ze ten filmik został nagrany nie do końca jest złe

Ten filmik nie wnosi do analizy niebezpiecznych sytuacji niczego - nie widać jak doszło do wypadku, kto miał winę, jak można było tego zdarzenia uniknąć. I jak zachować się w danej sytuacji na przyszłość.

Oczywiście że nie tłumaczy, chciałem ci tylko przekazać że są ludzie i ludziska, po prostu nie da się ogarnąć co w niektórych czachach siedzi!

Wyobraź to sobie, że też żyję wśród różnych ludzi - zaznaczam, że większość jest całkiem OK :) Jednak hiena, to hiena - warto o tym czasami wspominać.

A tak naprawdę, to gość od filmu jest zwykłym burakiem i tyle.

Głos rozsądku :cool:

motocykl ruszył dość żwawo, teren bardzo zabudowany, ruch spory, w takiej konfiguracji prędkość nie pomaga

A Ty nigdy nie okręciłeś manety przy ruszaniu? Nigdy??

Ja w większości sytuacji podczas przyspieszania jestem szybszy niż większość puszek - czy to automatycznie oznacza, że jestem drogowym piratem?

Niestety goście w trampkach i dżinsach są innym rodzajem motocyklistów i nie ma sensu o nich dyskutować.

Nawet jak mają ubrane trampki (co oczywiście jest naganne.....), to należy im się odrobina szacunku, zwłaszcza, że nie są w zbyt komfortowej sytuacji......

I niezależnie od sytuacji nadal uważam, że tego typu nagrania są godne szmacianej hieny - i tylko to chciałem napisać :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ten pan też nie potrafi wyciągać wniosków :)

Się nie czepiam, ale tak długo mi się ładowała klatka po klatce, że chyba mogę stwierdzić: to była pani.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ten filmik nie wnosi do analizy niebezpiecznych sytuacji niczego - nie widać jak doszło do wypadku, kto miał winę, jak można było tego zdarzenia uniknąć. I jak zachować się w danej sytuacji na przyszłość.

To chyba oglądaliśmy 2 różne filmy.

Jeśli masz problemy z oglądaniem i wyciąganiem wniosków z obrazu podpowiadam:

- widać motocykl ruszający i mocno przyspieszający (czas: 0'24'' - słychać wchodzenie na wysokie obroty i zmianę biegu)

- nie widać samego uderzenia, ale ma ono miejsce po kilku sekundach (czas: 0'34'') - widać po reakcji 2 osób: gościa w szarej bluzie z kapturem po lewej, który zaczyna biec na miejsce zdarzenia oraz faceta po prawej pomagającego w cofaniu ciężarówki - widocznie słyszał głos uderzenia

- dalej widać odległość między miejscem, gdzie była cofająca ciężarówka a miejscem wypadku (do 200m)

- kierowca uderzonego samochodu dopiero opuszcza pojazd (czas: 0'57'') i widać uszkodzony prawy tył pojazdu, co może sugerować, że włączał się do ruchu i wymusił pierwszeństwo lub, że chciał skręcić w lewo a motocykl próbował wyprzedzać go z prawej - bez dodatkowych danych nie wiadomo; zdarzenie miało miejsce raczej na lewym pasie ruchu (ślady na asfalcie)

- prawdopodobnie motocyklista przed samym zdarzeniem wyprzedził srebrną osobówkę, która jechała przed czarną alfa romeo skręcającą w lewo (widać jak jechał za nią na samym początku nagrania (czas 0'20'') oraz po dojechaniu kamery (czas 0'56'') - to też mogło być ewentualną przyczyną, że nie zauważył, że pojazd poprzedzający ma zamiar skrętu - ale tego na pewno nie wiem

- tuż za miejscem zdarzenia była tabliczka "koniec terenu zabudowanego"

A Ty nigdy nie okręciłeś manety przy ruszaniu? Nigdy??

Ja w większości sytuacji podczas przyspieszania jestem szybszy niż większość puszek - czy to automatycznie oznacza, że jestem drogowym piratem?

W ciągu 10 sekund można przyspieszyć do prędkości rzędu w chuj powyżej 50 km/h i moim zdaniem (po odgłosach silnika można śmiało powiedzieć, że przyspieszył powyżej 100 km/h z "plecaczkiem", w marcu, o godzinie 7:50 rano, przy temperaturze kilka stopni na plusie i ruchu zaspanych kierowców do pracy - ja też czasami odkręcam, ale mam coś takiego na wyposażeniu motocykla jak zdrowy rozsądek, który trzyma mnie w ryzach. Dodatkowo często trenuję hamowanie awaryjne i uniki, by mieć panowanie nad sprzętem. Przyspieszyć to jedno. Zatrzymać się - to drugie.

Nawet jak mają ubrane trampki (co oczywiście jest naganne.....), to należy im się odrobina szacunku, zwłaszcza, że nie są w zbyt komfortowej sytuacji......

OK. Nikt nikogo nie zabija za jazdę bez dobrego sprzętu, ale skoro mam trampki, dżiny i "cywilną" kurtkę a zapierdalam, to coś tu jest nie halo.

Edytowane przez pawelw

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Się nie czepiam, ale tak długo mi się ładowała klatka po klatce, że chyba mogę stwierdzić: to była pani.

nie no nawet Ty :/ dobrze, że chociaż Jarek jest dla mnie dziś łaskawy ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie no nawet Ty :/ dobrze, że chociaż Jarek jest dla mnie dziś łaskawy ;)

Nie licz na to, że taki łaskawy. Po prostu siedzi w garażu i jeszcze tego wszystkiego nie przeczytał ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Lepiej kliknij "Edytuj" i zaznacz co napisałeś, bo nic nie widać. Całość to cytat? Chyba nie.

OK. Dzięki. Moje słowa są pogrubioną czcionką.

Tak dodatkowo właśnie wyszperałem takiego oto newsa dotyczącego tego właśnie zdarzenia:

http://kontakt24.tvn24.pl/20-latek-na-motorze-uderzyl-w-dwa-samochody-w-akcji-smiglowiec-lpr,162357.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

OK. Dzięki. Moje słowa są pogrubioną czcionką.

Tak dodatkowo właśnie wyszperałem takiego oto newsa dotyczącego tego właśnie zdarzenia:

http://kontakt24.tvn...lpr,162357.html

Już trochę czytelniej. Następnym razem jak będziesz edytował, to możesz też niektóre słowa wykropkować ;)

A z tą kolumną samochodów w newsie, to lekka przesada.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ludziska uważajcie na głowy szczególnie teraz gdy takie wiatrzysko za oknem.. Dzisiaj oberwałabym dachówką. Przeleciała przed twarzą prosto w buta. Strachu się najadłam, nie ma co...

Wyklikano z Tapatalk

Edytowane przez zaczekaj

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pozamiatałem wybiórczo kilkanaście postów dotyczących wzajemnych podjazdów a nie tematu wątku i tyle.

Wracając do wspomnianego wypadku. Przeanalizowałem ten filmik i:

1-ubiór parki na moto-no cóż, kolejny raz przekonujemy się że nie warto oszczędzać na własnej ochronie

2-ładna pogoda i dobra widoczność nie zwalnia od zdrowego rozsądku

3-nie interesują mnie okoliczności wypadku (to takie zboczenie zawodowe), interesuje mnie skutek, czyli:

a) conajmniej dwie ofiary, obie przytomne, ale nie wiadomo jak bardzo poszkodowane,

I TERAZ: przez DWIE minuty od wypadku, JEDYNĄ OSOBĄ KTÓRA PODEJMUJE WŁAŚCIWE POSTEPOWANIE JEST GOŚĆ UBRANY W SZARĄ BLUZĘ I KAMIZELKĘ ODBLASKOWĄ!!! CZYLI - SPRAWDZA CO SIĘ STAŁO Z JEDNYM Z POSZKODOWANYCH, JEST PRZY NIM I KONTROLUJE CZYNNOŚCI ŻYCIOWE, NAWIĄZUJE Z NIM KONTAKT, USPOKAJA I ZALECA NIE PORUSZANIE SIĘ

-PRZEZ DWIE MINUTY NIKT KOMPLETNIE NIE INTERESUJE SIĘ DRUGĄ OFIARĄ!!!

-PRAWIE WSZYSCY ŚWIADKOWIE ZDARZENIA SĄ KIEROWCAMI, POSIADAJĄ UPRAWNIENIA (TAK ZAKŁADAM) I NIKT NIE ROBI NAWET MINIMUM TEGO CZEGO UCZĄ NA KURSACH PRAWA JAZDY!!!

-NIKT NIE WYCIĄGA TRÓJKĄTA OSTRZEGAWCZEGO ŻEBY ZABEZPIECZYĆ MIEJSCE ZDARZENIA

-NIKT NIE OKRYWA POSZKODOWANYCH ŻADNYM PLEDEM, KOCEM, KURTKĄ (PRZECIWDZIAŁANIE WYCHŁODZENIU I PRZECIWWSTRZĄSOWE)

-NIE WIDZE ŻEBY KTOKOLWIEK ZABEZPIECZYŁ MOTOCYKL (STACYJKA, USTAWIENIE TRÓJKĄTA, SPRAWDZENIE CZY NIE MA ZAGROŻENIA WYBUCHEM OPARÓW BENZYNY!)

4-wcześniej, w 34 sek na droge wychodzi facet żeby zabezpieczyć wyjazd ciągnika siodłowego-nasz "reporter" stwarza zagrożenie omijając go ( a gdyby w tym samym czasie z tyłu nadjechał inny motocykl prosto w naczepę?) mimo, że pomocnik kierowcy daje znak do bezpiecznego wyjazdu ciągnika!!!

Tyle mojego zdania

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

3.Jeżeli nie oddycha-najpierw wezwij pomoc, potem zdejmuj kask i reanimuj

Jakiego przypadku konkretnie to zalecenie dotyczy? Każdego gdy poszkodowany nie oddycha czy tylko gdy występuje niewydolność oddechowa , natomiast krążenie jest?

Pytam, ponieważ w przypadku gdy nie ma oddechu, natomiast krążenie jest to sprawa jest jasna - trzeba zastosować sztuczne oddychanie,

natomiast w przypadku gdy brak i krążenia i oddechu to "podobno" zalecane jest przeprowadzanie tylko szybkiego masażu serca (100 razy na minutę) bez sztucznego oddychania (wg najnowszych zaleceń).

Celowo użyłem słowa "podobno" ponieważ metody resuscytacji na przestrzeni lat zmieniały się prawie jak moda.

Brałem udział w wielu kursach pierwszej pomocy i za każdym razem zastanawiałem się co mnie zaskoczy.

Ostatni w jakim uczestniczyłem był w SJS (szkoła jazdy subaru). Pierwszy raz miałem miałem pewność , że prowadzi je nie teoretyk a praktyk (ratownik od zabezpieczeń rajdów samochodowych z wieloletnim stażem).

Zalecał aby w przypadku niewydolności krążeniowo-oddechowej zastosować właśnie metodę bez sztucznego oddychania gdy przeprowadza ją osoba nie będąca ani lekarzem ani ratownikiem z uwagi na jej prostotę i wysoki porównywalny a nawet wyższy współczynnik przeżycia ofiar takiej resuscytacji. Przy takiej metodzie (bez sztucznego oddychania) nie będzie więc konieczności zdejmowania kasku. Oczywiście cały czas piszę o ratowaniu przez osobę nie będącą personelem medycznym. Co do zdejmowania kasku mówił iż to ostateczność zwłaszcza w przypadku integralnych gdy nie dysponuje się specjalistycznym sprzętem , który akurat on zawsze posiada ze względu na specyfikę pracy ale większość ratowników niekoniecznie, nie mówiąc już o przypadkowych osobach udzielających pomocy.

Wyjaśnisz Cykli jak to jest.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×