Leaderboard

Winietę.

Jak mały gs to tylko g bo wszystkie f mają 50 kucy, a to już za dużo. Ja bym celował w nową tenerkę, zajebiście wygląda i daje radę w terenie.

KTM 690R albo Husqa TE610 bo to prawdziwe duale ;-)

Kup sobie BMW Dakara jak najnowszy egzemplarz w sensie świeżą sztukę , wszędzie gdzie chcesz to wjedzie, może wolniej od KTM czy Xch ale wjedzie i w pupę wygodnie też. :) Z większym budżetem to bym brał 800GS.

Zaszedłeś tu dzień po moich urodzinach sześć lat temu, znasz wszystkich, przywaliłeś 6000 postów i Ty piszesz że nie rozumiesz tego forum?! Jacek, ja Cie proszę :-D

Borowa nie sprzedam jednak zanim nie kupie kolejnego motka ale raczej na nastepny sezon zostanie ze mna :)

ważne co jest w dowodzie - mobile dobiera automatycznie do wpisywanego modelu motocykla i automat nie wnika kiedy była rejestracja . to trzeba sprawdzać niestety przed zakupem . papier prawdę powie .

Śmieje się, bo Tomasz był jedną z tych osób, które polecił mi DLa rok temu :) Tak serio, to chyba ograniczę się do dwóch - albo XT660Z albo KTM690. Oba mi pasują wizualnie i rozmiarem. Oba w zasięgu budżetu.

są i to bardzo wygodne. DLACZEGO ? A tę ceratę za 15 z kawałkeim widziałem na allegro, jakby miała taki przebieg jak deklarowany, to warto pomyśleć.

Ale on chce nim jeździć, a nie ciągać na przyczepie :-P Przedwczoraj chyba był Sertao z ułamanym przednim błotnikiem i lekkimi zadrapaniami osłony tłumika, na allegro za chyba 15300, ale juz go raczej nie ma, w sumie nie ma się co dziwić

No to albo ten kat 690 albo Tenera, Sertao tez nie jest złym pomysłem, jeśli chcesz mieć BMW Na kacie trza się choć trochę na mechanice znać, nie to że od razu potrzeba, ale jak juz potrzeba, to trzeba się znać :-D Tenera - bezawaryjna, przewidywalna, stosunkowo słaba (ale Tobie to nie robi różnicy), trochę tradycyjny bak źle działa w "terenie" (środek ciężkości) Sertao - jak tylko znajdziesz fajny egzemplarz to powinien być pośredni jesli chodzi o moc pomiędzy 690 a XT, lepszy w prowadzeniu po szutrach, chyba najbardziej ekonomiczny i BMW - jeśli koniecznie potrzebujesz :-D

To bierz KTM-A :) Skoro już o nim fantazjujesz :D

Peterka określa to jako ciasto

W 2015 jeździłem mniej więcej tak 4tys km - dojazdy do pracy i inne po mieście 2tys km - wyjazdy w koło komina i trochę dalsze po Polsce (1-3 dni) - głównie boczne asfaltowe drogi + szutry jakieś 1,4tys km po Albanii. Ale w 2016 chcę zdecydowanie bardziej przez łąki i pola przejechać trochę km, po mniejszych i większych dziurach a mniej po asfaltach. Dakar lepszy od Tenere? Sertao to to samo co Dakar, prawda? Dakary mają już swoje lata. Sertao można w miarę świeży znaleźć. Dziadek, wiem że polecasz KTM. Siedziałem w salonie na bliźniaczej Husqvarnie 701 - mega dobrze mi pasowała :) Ale nie jeździłem niestety - mało tych motocykli i skrajne opinie. Jedni wniebowzięci inni marudzą, że ani na asfalt ani w teren. I że serwis i takie tam. Na XT660Z też siedziałem i też mi fajnie leży wielkością. Na Dakarze też siedziałem, wydał mi się bardzo miękki - widocznie miał zawieszenie tak zestrojone. siedzenie to chyba najmniejszy problem - zawsze można przerobić. Owiewkę jakąś dołożyć. Tak sobie kombinuję przynajmniej.

Ktm 690 Enduro R i masz wszystko w jednym. Lekki, dostarcza dużo wrażeń w terenie i na czarnym, w trasę bez problemu. Zmienne mapy - możesz dostosować do stylu jazdy. Miałem taki tyle, że był dla mnie stanowczo za wysoki. Jak dopnę budżet to zakupię tylko, że rocznik od 2012 ponieważ są troszeczkę niższe i to mnie już urządza. Jak chcesz więcej info to proszę pisz na priv.

Pytanie gdzie będziesz jeździł i ile? Wolisz męczyć się na asfalcie czy poza? Jazda terenowa to bardzo szerokie pojęcie. Na krawężniki, szutry i polne drogi Dakar starczy. Troche trudniejszy teren ale z mniejszą prędkościa też da radę. F800 na Twoim miejscu bym odpuścił. Zbyt cieżkie i drogie na naukę.

Może Zika Virus? Przynajmniej nie ma się co martwić tylnym amorem, za jednym razem wymienisz cztery uszczelniacze, jeden olej i ogień na tłoki (tłok) :-D A że na 17'' to i skrętny być musi a sądząc po tylnej zębatce to i na koło pójdzie, absolutnie :lol:

Dawaj, fajnie się takie wątki czyta przy czipsach i piwie :-D .

Jeżeli jeden uniwersalny to zdecydowanie f800gs ( moja myśl dla JackaJ)

już to zrobiłem, ale doradzę jeszcze raz! Twin uwielbiam źle o sobie myśleć i brudne myśli! mrrr może dlatego już niedługo duży GS?

Niech się ta zima kończy bo oszaleje

ciekawe czy by starczyło na jedno BMW z dodatkami?

Zamienić F650GS na Trampka po tylu rozważaniach to jakby po przestudiowaniu katalogu Neckermanna pojechać na wakacje do Koszalina zamiast do Szczecina :-D Oczywiście post neutralny :beer:

Złe podejście, dobrze kupić jest ciężko ale jak juz kupisz to sprzedać bez straty jest łatwo. Najważniejsze to się nie napalać, bo wtedy - Kupić zawsze łatwo ale sprzedać za dobrą kasę to już kiepsko .

Z całą pewnością się nadaję :) Znam niemiecki: achtung, Berlin, sznela, Wolcwagen, arbajt, Mercedes i dbam o właściwą ekspozycję motocykli: