Dzisiaj spędziłem jakieś 3-4h w garażu i efekt jest taki:
1) poprawiłem prawie całą elektrykę
2) zmieniłem kierunki z tyłu
3) dorobiłem podświetlenie tablicy + zmieniłem kąt tablicy na "drogowy"
4) zrobiłem czujnik światła stopu z przodu :)
Reasumując - zaoszczędziłem jakieś 400 PLN na elektryka, poznałem motór, jestem dumny z siebie, przegląd już przejdę :mouthshut: :grin:
Popsułem:
1) gwint w gnieździe jednej śruby mocującej bagażnik (ale na tyle głęboko, że to nie przeszkadza - zajmę się tym zimą)
2) palec
Spostrzeżenia:
1) w woli ciekawości - zerknąłem w filtr powietrza po zlocie TCP (kurz itp) - i okazało się, że mam gąbkowy filtr Touratech'a!!! Kuźwa - taki filtr jest super do offu i kosztuje jakieś 250 PLN! a to ciekawostka :) Musiałem oczywiście zamówić olej do nasączania po praniu ;) Na szczęście jak zlecałem serwis przed odbiorem motocykla, zleciłem sprawdzenie i ewentualną wymianę filtra, myśląc o "paipierowym" ale mechanik ładnie go nasączył powiedział, że "filtra nie zmieniałem, jest ok" - no to naprawdę jest OK :ok:
Ostatni NEWS - wygrałem licytację na allegro i jestem posiadaczem LeoVince Titanum :zabawa: :grin: :ok: w weekend założę i wypróbuję :witch: a mój MiVV tytanowy będzie na sprzedaż ale to w przyszłym tygodniu wystawię.