Leaderboard

@raby Ty i te Twoje przekonanie o nieomylności. Porównaj cenę NP300 i Hiluksa - to ras, dwa to kup furę za 30 koła i wsadź ją w krzaczory, błoto, zamarznięte koleiny itp., trzy to nie ma być wygodne tylko wół roboczy do pracy. Jeżdżę od 6 lat Fronterą z 94r., dałem 6koła i złego słowa nie powiem, opony BFG A/T są zajebiste i nie boję się tego powiedzieć, od 5 lat użytkuję, przejechałem ok 70-80 kkm, zużywają się powoli, nie zmieniam lato - zima - jesień - wiosna i dają radę. A w pracy przy służbowym aucie to i ja bym powybrzydzał co dobre a co lepsze i że z tyłu nie wygodnie. A le jak trzeba kupić coś samemu do "zarzynania" w lesie to zmienia się radykalnie punkt widzenia.

Cześć. Coś ten gmol zbytnio matowy

Żeby nie spamować... Jaki samochód pokona krawężnik 20cm? Służbowy

Chłopaki, co Wy tu pieprzycie o niewygodzie NP 300, jeździłem kiedyś Starem 29, gaźnikowa benzyna, bez synchronizacji skrzyni biegów i bez wspomagania ukł. kierowniczego i hamulcowego. Można się skłonić do opinii, ze nie był bardzo wygodny

Szkoda ze nie od niemca http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6772515716 Wysłane z mojego E6853 przy użyciu Tapatalka

Proszę bardzo ... Zadowolenie kobiety zależy od ilości obrazków z królami

Witaj !!! Nie ma się co bać do loży trzeba przywyknąć.

Witaj!!

Lewa!

Aloha!

Służbowego to mógłbym mieć i poloneza - i pewnie latałby po koleinach jak Land Cruiser. Jest tylko ale... niech naprawia go właściciel a nie użytkownik

Jak by był służbowy to z chęcią bym się potaplał w błocie, bo pewnie przy codziennym użytkowaniu do pracy kieszeń by bolała.

Jezdzilem i 100, moze czas na nowe radio? A tak serio to nie opony na asfalt podobnie jak te samochody.

A jeździłeś na BF Goodrich MUD Terrain po asfalcie? Przecież przy 60/h radia nie słychać

Pewnie i tak to pytanie by padło, a mnie to zaciekawiło... Te lewe, to chodzi Ci o źródło pochodzenia :)?

Fajnych masz klientów :-D Wytapatalkowane z magicznego pudełka

Polisa się przedłuża jeśli w poprzednim roku miałeś już polisę przez cały rok na siebie. NIE przedłuża się, jeśli kupiłeś sprzęt z polisą która na ciebie przeszła!! (zmiana od jakichś 3 lat).

Niewielka partia naszych prawdziwych Junaków eksportowana była do stanów. W 1963 miesięcznik "Cycle World" opublikował taki artykuł: http://junakriders.pl/NEUES/pscrama.htm Fajny fragment artykułu: "Junak robi wyraźnie wrażenie, że mógłby zostać strącony z urwiska nie uszkadzając niczego poza skałami na dole. Jest tak surowy, pod pewnymi względami, jak kamienna siekiera, a jednocześnie tak samo mocny." Autor wytyka też wiele wad maszyny, ale były do ogarnięcia. Współcześnie sprzedawane motorki pod nazwą Junak nie mają z tamtym sprzętem zupełnie nic wpólnego i mogłyby się dalej nazywać Hyui.... czy jakoś tak.

Ja patrzę na to nieco inaczej. Oczywiście, chciałbym żeby wróciły legendy, ale nie ma sensu się oszukiwać, dzisiejszym światem rządzi pieniądz i rachunek ekonomiczy. W związku z tym, cieszę się że Romet wrócił na drogi, nie ma większego znaczenia że ten sam motorek występuje pod kilkoma markami, z chińskimi włącznie, ważne że coraz więcej ludzi jeździ i coraz więcej te Romety kupuje, tylko to daje nadzieję że z czasem Romet będzie miał szansę wyjść z jakimś fajnym modelem.

Witam !

Czesc! TapaTapaTapa!!!

cześć

Cześć

cześć

Ahoj!