Skocz do zawartości

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 31.07.2017 in all areas

  1. 2 points
    Chyba nawet sprzedający za bardzo nie zna skoro nie potrafi dobrze nazwy napisać.
  2. 2 points
    Dlatego chyba najlepiej jest magazynować motocykl tak
  3. 1 point
    Miałem podobny problem z obrotomierzem - pokazywal czasem dużo wiecej niż kręcił silnik. Zgaszenie i ponowne odpalenie silnika pomagało. Ponieważ wcześniej wymienilem aku i świece wiec zajrzalem tam jeszcze raz i dokręcilem klemy i łebki na świecach. No i problem zniknął :). Zrobilem to za jednym zamachem więc nie wiem która czynność była tą kluczową
  4. 1 point
  5. 1 point
    A co ja takiego napisałem że mam nie czytać ? że nie lubię diesli czy nie lubię gazu czy nie lubię kijanek ? kijanki sprzedają mi się bardzo dobrze - uwaga na 1,4 w kijance i hyundaiu , to się zaciera i nikt nie wie czemu , ja tego nie kupuję . to nie lubi gazu , właściwie toleruje ale ludzie nie regulują zaworów z powodu kosztów , mojemu koledze gazownia zniszczyła gniazda po 60 tysiącach w 1.4 bo nie regulował .... kijanka to dobre auto , parę błędów popełnili ale kto nie popełnił . diesla ma moja żona - altanka 1,9 tdi + dsg dłubnięta jeszcze w Belgii na 140 koników , do tego ten podobno gówniany motor BLS , nie zauważyłem by miał paść. nawet dpf się nie odezwał pomimo używania działkowo-sklepowo-miejskiego . wypełnienie nigdy nie przekroczyło 60% . gaz założył mój syn w zeszłym tygodniu do civica 1.8 type s , robi dziennie 70 kilometrów to raczej nie ma wyjścia . wszyscy mechanicy w hondzie w Długołęce mają 1,8 na gazie . jeżeli zawory są regulowane ręcznie jak w starych autach / i są regulowane co 20 tysi.../ , to gazownia działa bezproblemowo , żadne "lubryfikatory" nie są konieczne . ja tylko stwierdziłem kiedyś fakt że zrobiłem błąd gazując e46 330i . ja zrobiłem nie gazownik , nie będę używał auta z gazem bo mi się nie chce tankować co 250 kilometrów /nawet co 200 z pedałem w podłodze - motocykl ma większy zasięg / . C5 kombi 1,6 e-hdi ma zasięg 1200 kilometrów przy jeździe na tempomacie 130 , mnie to wystarcza . dwa zbiorniki paliwa do Włoch i nazad . te silniki robią bardzo duże przebiegi i nie ma z nimi problemu jak się nie tankuje gówna , zresztą ten rodzaj paliwa może zabić każde auto enli trochę mylisz pojęcia - posiadanie auta z gazem nie wyklucza posiadania koła dwumasowego bo to jest w chyba 70% samochodów z silnikiem benzynowym od bardzo dawna zwłaszcza w tych w których miło mieć gaz bo dużo palą benzyny . niektórym dopiero mechanik mówi że to mają jak sie to skończy . to 1.2 czy 1.2 TCE ? jak 1.2 to pakuj gazownię i miej w doopie nasze wywody - to silnik z clio i tam wszyscy od nauki jazdy pakowali gaz . żyło żyje i żyć bedzie . amen .
  6. 1 point
    chyba najlepszy warsztat w ok. Wawy: http://q2autogaz.pl/
  7. 1 point
    Ja wszystkie autka miałem i mam z gazem. Punto, Mercedes A, Note, Skoda jakaś tam, Galaxy, teraz C8. Nie mieliśmy nigdy problemów z silnikami, małe jeździły (Nissan Note cały czas jest jeszcze u nas) bez żadnego serwisu gazu nawet. W Galaxy i C8 trzeba było czasem coś podregulować, ustawić. Kolega, który montował robi to za cenę ewentualnych części (filterek, świece). Oczywiście, opłacalność zaczyna się przy jakimś tam przebiegu miesięcznym, u nas nie ma z tym problemu, dużo jeździmy. Instalacja gazowa nie kosztuje kilku tysięcy. U nas za 1800-1900 zakłada się porządny, działający gaz do przeciętnego samochodu.
  8. 1 point
    Podpisuje się. Miałem auto z gazem i większość problemów natury silnikowo-elektryczne była spowodowana jego obecnością. To było jedyne auto którym wracałem na sznurku z trasy (nie liczę kaszlaka w młodości). Ale zeby być uczciwym - znam takich co gazują wszystkie auta po kolei i sa zadowoleni. Niektórych mniej boli wydanie kilka tysi od razu niż płacenie wiecej przy tankowaniu.
  9. 1 point
    @enlil czy zdecydowałeś się na gaz ostatecznie? Kilka tygodni temu w TVN Turbo był program o LPG i o tym jakie silniki szczególnie go nie lubią. Mowa też była o specjalnych preparatach wstrzykiwanych do instalacji w celu zapobiegania nadmiernemu zużyciu gniazd zaworowych. Tu jest coś na ten temat. Moje osobiste spostrzeżenia - powiem szczerze, że po kilkunastoletniej przygodzie z LPG drugi raz na to bym nie poszedł. Bo chcąc dbać o trwałość silnika i stosując wszelkie tego typu wcale nie tanie preparaty, niskie koszty eksploatacji pojazdu już nie są takie oczywiste, tym bardziej gdy rocznym przebiegiem jest 10 - 15 tysięcy km. No chyba, że jest to pojazd tylko i wyłącznie do celów służbowych, mający robić miesięcznie tysiące kilometrów a po kilku latach mający znaleźć nowego właściciela, który by z radością ową instalację zaakceptował.
  10. 1 point
  11. 1 point
  12. 1 point
  13. 1 point
    Lewa! @greg001 jak w piątek wieczorem to może mnie goniłeś załadowanego po pachy, bo jakiś jeden Dakar mnie ze dwa razy wyprzedzał
  14. 1 point
    Wrzucam coś żeby nie było że tu tak cichutko Z góry przepraszam za jakość niedawno robiłem foto natrafiłem na okazję w necie ciężko dostać w dobrej cenie a ja trafiłem za grosze Co do postępów moto rozebrane do ostatniej śrubki rama wraz z lagami poszły do piaskowania i malowania rama w kolorze czarnym zaś lagi w kolorze złotym w drodze idzie kiera 28.6 fat bara oczywiście w kolorze złotym
  15. 1 point
    Powitać z Wrocka
  16. 1 point
  17. 1 point
    Takie coś nam się dziś przydarzyło I powiem tak: silnik bajka, do drogi klei się pięknie A potem wsiadłem na Drakara i stwierdziłem: ale mamy zajebisty motocykl [emoji1] taptarapta
  18. 1 point


×